Henryk Sienkiewicz

"Zagłoba swatem"

SCENA XV

Służba zastawia stoły. Z kaplicy słychać organy Weronika, Marcjanna

Marcjanna

Stary Cyprian gra na organach? Co to?

Sługa

Ślub pana Zaremby z panienką.

Marcjanna

Wielki Boże. Słyszysz siostro?

Podnoszą ręce w górę.

Weronika

Słyszę. Zmusił go ten dziki bej.

Marcjanna

Niestety! A dla nas - harem!

Weronika

I codzienna męka.

Marcjanna

Codzienna? Skąd wiesz?

Weronika

Ach!

[powrót] [scena-XVI]