Henryk Sienkiewicz

W sprawie koncertu słowiańskiego

[Warszawa, 30 listopada 1912]

Szanowny Panie Prezesie!

Delegatom z czesko-słowackiej "Biesiady", którzy byli u mnie w domu 29 listopada z propozycją, abym z kilku innymi osobami objął protektorat nad koncertem słowiańskim w Warszawie, mam zaszczyt odpowiedzieć co następuje:
Z powodu rychłego wyjazdu za granicę nie mogę być jednym z protektorów koncertu, a tym bardziej przemówić na nim do publiczności.
Ponieważ jednak ze słów delegatów wnoszę, iż zapowiedziany koncert nie ma być żadną manifestacją polityczną, lecz tylko dziełem filantropijnym, mającym na celu pomoc dla wdów i sierot po poległych żołnierzach słowiańskich, przeto z całego serca życzę szlachetnemu zamierzeniu Panów jak największego powodzenia i mam wielką nadzieję, że Warszawa podzieli moje życzenia i poprze czynem usiłowania przedsięwzięte w podobnym duchu.
Gdzie nie chodzi o manifestacje polityczne, które mogłyby być źle zrozumiane i niewłaściwie tłumaczone, ale o okazanie pomocy dla wdów i sierot po żołnierzach poległych w walce z uciskiem, tam na współczucie Polaków zawsze liczyć można - i z tego powodu bądźcie pewni, że wasz słowiański koncert przyniesie plon obfity. Przy czym załączam mały datek na cel przez Szanownych Panów wskazany.
Z wysokim poważaniem

Henryk Sienkiewicz


Pierwodruk "Kurier Poranny" 1. XII 1912, nr 334. Tekst poprzedzono wyjaśnieniem dotyczącym ofiar wojny serbsko-bułgarskiej, która wówczas się toczyła: "Komitet organizacyjny wieczoru na wsparcie dla matek, wdów i sierot po poległych bohaterach południowo-słowiańskich - w osobach przedstawicieli narodów południowo-słowiańskich i polskiego zwrócił się do H. Sienkiewicza z prośbą o poparcie zamierzeń Komitetu. H. Sienkiewicz w odpowiedzi nadesłał list z upoważnieniem do ogłoszenia jego pisma w druku."

[powrót]