Henryk Sienkiewicz

Wiadomości bieżące, rozbiory
i wrażenia literacko-artystyczne

1879 [191-200]

191

Kraszewski ofiarował sto tomów swoich powieści bibliotece górniczej w Wieliczce.

192

Pan Gracjan Unger zamierza wydać olbrzymią reprodukcję Bitwy pod Grunwaldem Jana Matejki.
Odbitka ta ma być sprzedawana prenumeratorom "Tygodnika Ilustrowanego" po zniżonej cenie jako premium.

193

Piękny karton Andriollego przedstawiający Modrzejewską w roli Julietty został już zawieszony w Salonie Ungra.

194

Ogrzewalnie. Kilkakrotnie i niedawno podnosiliśmy w piśmie naszym potrzebę urządzania sal, do których chronić by się mogli biedacy, którzy po noclegu przepędzonym w cyrkule dzień spędzają na ulicy, bez ubrania i na mrozie.
Mówiliśmy, że w Paryżu urządzono dla takich biedaków ogrzewalnie, i wzywaliśmy ludzi chętnych, by przyłożyli ręki do założenia podobnych przytułków w Warszawie.
Milczenie, jakim odpowiedziano na nasze uwagi, zdziwiło nas, dotknęliśmy bowiem istotnej potrzeby i istotnej rany. Ale obojętność ta była pozorną. Dowiadujemy się, że komitet sanitarny, kończąc swą pożyteczną działalność, podjął tę myśl na ostatnim swym posiedzeniu i zaofiarował się dostarczyć Towarzystwu Dobroczynności funduszów potrzebnych do urządzenia czasowych przytułków. Pożyteczny ten projekt zyskał już i poparcie urzędowe w osobie pana prezydenta. Ponieważ jednak Warszawa nie posiada obecnie żadnych takich domów, w których by można urządzić ogrzewalnie, przeto, p. prezydent udał się do warszawskiego gubernatora jeneralnego z prośbą o przeznaczenie na ogrzewalnie niektórych domów skarbowych.
Proponowane są na ten cel zabudowania poklasztorne bernardyńskie, gmach dawny pocztowy, dom przy ulicy Rymarskiej zajęty przez Gimnazjum Żeńskie.
Skoro odpowiedź na podanie nastąpi, przytułki ze współdziałaniem pana prezydenta i członków komitetu sanitarnego natychmiast zastaną urządzone.
Będą one dawały przytułek biednym i we dnie, i w nocy.
Myśl tę popieramy jak najgoręcej nie dlatego, żeśmy pierwsi ją podnosili, ale dlatego, że czyni ona zadość prawdziwej potrzebie i przynosi ulgę prawdziwej, rozdzierającej serce nędzy.

195

Czasowe szpitale. Jedno dobre postanowienie rodzi drugie. Współcześnie z zamiarem urządzenia ogrzewalni oberpolicmajster warszawski podniósł myśl założenia czasowego szpitala.
Niezawodnym jest, że wobec przepełnienia szpitali warszawskich wielka liczba chorych potrzebująca natychmiastowej pomocy nie znajduje ani pomocy, ani pomieszczenia. Nieraz policja podnosi na ulicy chorych niebezpiecznie i wozi ich od szpitala do szpitala, próżno szukając gdzie wolnego łóżka. Szpital czasowy ma zaradzić tej niedogodności i płynącym z niej niebezpieczeństwom. Rada Dobroczynności, do której udał się p. oberpolicmajster, zawiadomiła natychmiast o zamiarze Zarząd Miejski, wskazując, że szpital urządzić można w głównej części pałacu Brühlowskiego, zarazem prosząc o wyznaczenie rs 6000 na utrzymanie zakładu.
Odpowiedź Zarządu jeszcze jest niewiadomą, prawdopodobnie jednak ze względu na ważność sprawy będzie pomyślną.

196

Próby. Onegdaj rozpoczęły się próby pamięciowe z Antoniusza i Kleopatry. Sztuka ta będzie przedstawiona w połowie przyszłego miesiąca. Cztery jej kolejne przedstawienia zakończy pierwszych 20 występów pani Modrzejewskiej.

197

Pani Modrzejewska. Dyrekcja Teatrów Warszawskich zawarła ze znakomitą artystką układ o nowych 10 przedstawień. Ostatnie z nich będzie jednocześnie benefisem artystki.

198

Zapomogi. "Nowosti" dowiadują się, że na rok przyszły teatra rządowe w Warszawie mają otrzymać 60 000 zapomogi. Instytut zaś muzyczny rs 7600.

199

Siła jako ruch, studium z filozofii i fizyki dra J. Ochorowicza, ukończone w "Ateneum", ma wyjść w przekładzie rosyjskim przez Szczepańskiego, profesora mechaniki w Saratowie.

200

Firma Orgelbrandów wydała świeżo tom dodatkowy do obydwóch encyklopedii, poprzednio nakładem tejże firmy wydanych, tj. do Encyklopedii powszechnej i późniejszej Skróconej.
Tom dodatkowy obejmuje stronic 250. Dopełnienie doprowadzone jest do połowy roku 1879.

[powrót]