Henryk Sienkiewicz
"Ta trzecia"
ROZDZIAŁ XX
Po kilkumiesięcznym pobycie w Rzymie otrzymujemy z Ewą wspaniałą kartę zapraszającą nas na ślub Ostrzyńskiego z p. Heleną Turno primo voto Kołczanowską.
Nie możemy jechać, bo zdrowie Ewy nie pozwala.
Ewa maluje ciągle i robi ogromne postępy. Ja dostałem medal w Peszcie. Jakiś bogacz chorwacki kupił mój obraz. Zawarłem także stosunki z Goupilem.