Henryk Sienkiewicz
"Bez dogmatu"
21 MAJA.
Powiedziałem Anielce, że chcę się czymś zająć - i chcę rzeczywiście, choćby dlatego, żem jej to mówił. Postanawiam przede wszystkim sprowadzić zbiory ojca do Warszawy - i założę tu muzeum Płoszowskich. Będzie to zasługa Anielki - i pierwszy pożyteczny czyn, jaki wypłynie z naszej miłości. Przewiduję, że rząd włoski będzie mi stawiał przeszkody, istnieje tam bowiem jakieś prawo, zabraniające wywożenia dawnych zabytków i cennych dzieł sztuki. Ale to rzecz mego adwokata. Ach! przypominam sobie, że i owa Madonna Sassoferrata, którą ojciec przeznaczył dla przyszłej synowej, znajduje się w moim zbiorze. Każę ją wysłać zaraz, bo mi się tu przyda.