Henryk Sienkiewicz

"Do Wenus"

                                        Vixi puellis nuper idoneus etc.

Byłem ci niegdyś jak ulał dla dziewek,
W zapasach z nimi nie bez chwały szczerej;
Dziś mój wojenny dawny przyodziewek
I lutnię wieszam w świątyni Wenery.

Hej! hej! tam złóżcie ów wszelaki statek:
Pochodnie, łuk mój i drążki, z którymi
Drzwi podważałem panieńskich komnatek,
By lube żądze ukoić za nimi.

...Dziś piękna Chloe w oczy mi się śmieje,
A więc cię błagam, boska Cypru pani,
Zanim do reszty łeb mi posiwieje,
Oćwicz batożkiem tęgo skórę na niej.

[1908]


Pierwodruk "Świat" 1908, nr 11.

[powrót]