Henryk Sienkiewicz

"Toast"

Na cześć Cypriana Godebskiego, twórcy pomnika Mickiewicza, w Warszawie, na uczcie d, 29 grudnia r. 1898

Drogi i kochany mistrzu!

Temu, co kochał i cierpiał za miliony, serca tych milionów odpowiedziały największą czcią i miłością, a gdy przyszła pomyślna chwila, chciały swoim uczuciom dać niepożyty i wieczny wyraz. Ale jak przed kilku dniami widziałeś, ludzie u nas im głębiej zbiorowo czują, tym głębiej milczą... Ogół zresztą wypowiada to, co ma w duszy, zawsze przez pojedyncze usta - więc i tę miłość, i tę cześć dla wielkiego Adama mógł wyrazić tylko jeden z takich wybranych synów narodu, któremu Bóg dał po temu moc odpowiednią.
Tym wybrańcem zostałeś ty - i zaiste, szczęsny był wybór. - Szczęsny, boś miał odgadnąć, że owe miliony chcą od ciebie, by dzieło było wielkie, wspaniałe, o tyle bardziej natchnione i bardziej narodowe od zwykłych pomników, o ile bardziej natchnionym i narodowym od innych poetów był nasz wieszcz Adam.
I wywiązałeś się z zadania. Żaden inny poeta w żadnym mieście nie ma większego i wspanialszego pomnika od Mickiewicza w Warszawie. - Cześć ci i chwała za to! Imię twoje, sławne i głośne już przedtem, otoczy teraz wdzięczna pamięć społeczeństwa, które ci ją wypowiada przez moje usta. Przyjmij na dowód owej wdzięczności ten medal! Niech ci on będzie pamiątką spełnionego obywatelskiego czynu i jasnym wspomnieniem na wieczorne dni tego życia! Wiedz, że oprócz twego oblicza i wizerunku pomnika wyciśnięte są na nim i serca nasze, które odtąd będą cię kochały i będą ,łączyły twe nazwisko z jednym z najpiękniejszych dni naszego społecznego życia.


Pierwodruk w "Czasie" 1899, nr 4 i w "Roku Mickiewiczowskim", Lwów 1899.

[powrót]