Henryk Sienkiewicz
Do Marii Błotnickiej
Łaskawa Pani.
Przeczytałem nadesłane mi nowele. Lubię koronki, lubię misterne szydełkowe roboty, ale się na nich nie znam. Co do kwiatów, tak ogrodowych jak i polnych, nie będąc botanikiem, wolę się na nie patrzeć niż je analizować i badać ich składniki.
Unosi się nad całą ową wiązanką coś jakby motyl talentu. Gdybym jednakże chciał go schwytać i przypiąć śpilką na kartce tego listu, może bym potargał koronki i połamał kwiaty.
Dlatego odwołuję moją obietnicę napisania przedmowy.
Łączę wyrazy szczerego poważania i przyjaźni
Henryk Sienkiewicz
Autograf w Bibliotece Jagiellońskiej (Przyb. 1923, poz. 21), gdzie wzmianka o nazwisku adresatki. Była nią zapewne druga żona rzeźbiarza Tadeusza Błotnickiego, poprzednio żonatego z Walerią Solecką, której nowele Sienkiewicz opatrzył w r. 1890 wstępem. List pochodzi z pierwszych lat XX w.