Henryk Sienkiewicz
Wiadomości bieżące, rozbiory
i wrażenia literacko-artystyczne
1879 [201-210]
201
Uczniowie pana Derynga odegrają we czwartek w teatrzyku Granzowa dwie komedyjki, mianowicie Nowy Rok Jasińskiego i obrazek Ordona pt. Na strażnicy.
202
Skrzypek warszawski Barcewicz miał wielkie powodzenie w Moskwie. Krytyka miejscowa wyraża się o nim z wielkimi pochwałami, idąc w tym zresztą za warszawską. Barcewicz brał udział w koncercie symfonicznym d. 13 bm.
203
Portret. Przybył do Warszawy piękny portret Modrzejewskiej malowany przez p. Tadeusza Ajdukiewicza.
204
W sprawie Szlązaków. Załączając najserdeczniejsze podziękowanie wszystkim tym, którzy zsypali za naszym pośrednictwem hojne na Szlązaków ofiary, oświadczamy, że i nadal pośredniczymy w przyjmowaniu darów dla naszych zgłodniałych współbraci. Rachunek z ofiar podawać będziemy jak dotąd.
205
Kłopot. Do zarządu pocztowego nie nadszedł jeszcze urzędowy cennik, wedle którego jedynie główne kantory pocztowe mogą przyjmować prenumeratę na gazety zagraniczne. Kłopot stąd niemały, bo termin opłaconej dotąd prenumeraty kończy się za dwa dni, nikt zaś nie może przesłać opłaty za kwartał przyszły. Skutkiem tej zwłoki, pomyłki czy też zaniedbania nie tylko prywatne, ale i zakłady publiczne, jak np. cukiernie, czytelnie etc., będą pozbawione gazet zagranicznych. Interesowani proszą zarząd o odniesienie się drogą telegraficzną do właściwej władzy o najrychlejsze nadesłanie cennika. Jest to też jedyny sposób wyjścia z kłopotu i przyśpieszenia sprawy.
206
Towarzystwo Opieki nad Dziećmi. W kołach urzędowych, jak donosi "Kurier Warszawski", wkrótce roztrząsany będzie projekt Towarzystwa Opieki nad Dziećmi wypracowany przez Towarzystwo Pedagogiczne. Celem mającej powstać instytucji będzie: 1-mo, baczenie na wychowanie moralne i fizyczne dzieci; 2-do, opieka nad sierotami i dziećmi porzuconymi przez rodziców; 3-tio, obrona dzieci przed znęcaniem się.
Potrzebę takiego stowarzyszenia uznano wszędzie.
W ciele prawodawczym francuskim podano niedawno do potwierdzenia prawo, na mocy którego prawa rodzicielskie mogą być odjęte osobom, które uznane zostały za wspólników występku swych dzieci, które je porzuciły lub nareszcie które przekonane zostały o występki i o zbrodnie. W takich wypadkach los dzieci bierze w swe ręce ogół, działający przez Towarzystwo Opieki.
U nas, również jak i wszędzie na świecie, los dzieci rodziców występnych, oddających się żebraninie i pijaństwu jest nie tylko opłakanym, ale prowadzi za sobą wczesne obznajmianie się maleńkich istot ze zbrodnią, prędsze lub późniejsze uczestnictwo w niej i zupełny upadek moralny. Wobec takiego stanu rzeczy setki istot, które w przyszłości mogłyby być pożytecznymi obywatelami kraju, wychowuje się w szkole występku i nędzy na przyszłych zbrodniarzy. Zamknąć szkołę zbrodni, postawić na jej miejscu inną, uczącą pracy i uczciwości, jest obowiązkiem społeczeństwa, dlatego sądzimy, że gdy po przejściu urzędowego czasu Towarzystwo przejdzie w dziedzinę rzeczywistości, znajdzie w szerokich kołach publicznych poparcie moralne i materialne.
207
Na pomieszczenie szpitala czasowego, o którym pisaliśmy kilka dni temu, proponowany jest ostatecznie pałac Brühlowski, koszta zaś utrzymania szpitala przez trzy miesiące obliczono na rs 6000.
208
Przyszła wystawa. W Warszawie zawiązał się pod przewodnictwem gubernatora Medema, a za pozwoleniem jenerał-gubernatora, komitet mający za zadanie pośredniczyć i dostarczać potrzebnych wiadomości tym, którzy zechcą wziąć udział w wystawie przemysłowej mającej się odbyć w Moskwie w roku 1881.
209
Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami uchwaliło projekt założenia szpitala dla chorych zwierząt w okolicach Banku Polskiego. Zakłady podobne istnieją we wszystkich zacniejszych miastach europejskich, u nas zaś brak takowych dotkliwie czuć się dawał. Bliższe opracowanie projektu powierzono jednemu z lekarzy weterynarii, fundusze zaś do założenia kliniki potrzebne wpłyną z dobrowolnych wkładów osób prywatnych i członków Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.
210
Na wystawę Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych przybył obraz Pileckiego przedstawiający przebudzenie się Goplany ze snu zimowego.