Henryk Sienkiewicz

Wiadomości bieżące, rozbiory
i wrażenia literacko-artystyczne

1880 [261-270]

261

Przypominamy, że dziś odbędzie się w cyrku widowisko na dochód rodziny po Ostrowskim. W przedstawieniu scenicznym weźmie udział, jak wiadomo, panna Romana Popiel, która zaraz po tym opuszcza Warszawę.

262

W Sosnowcu dano w zeszłą sobotę przedstawienie amatorskie na dochód dotkniętych powodzią Sandomierzan. Przedstawienie odbyło się w sali miejscowego zarządu górniczego. Grano Starą romantyczkę Bogusławskiego i Stryj przyjechał Koziebrodzkiego. Całkowity dochód wynosi koło rs 300.

263

Skarb. We wsi Lodzianie pewien wieśniak wyorał w polu garnek zawierający przeszło tysiąc sztuk starej srebrnej monety. Starsze pieniądze pochodzą z XV wieku, większość jest jednak z XVI; całość została odesłana do Komisji Archeologicznej w Petersburgu.

264

Pożegnalna owacja. Na wtorkowym przedstawieniu Poczciwych wieśniaków zgromadzona publiczność serdecznie i gorąco żegnała pannę Romanę Popiel, która otrzymawszy na czas dłuższy urlop, w tych dniach wyjeżdża za granicę.
Owacja ta nosiła na sobie takie cechy szczerości i prawdziwego zapału, jak mało owacji podobnych. Po każdym akcie nie tylko wywoływano bez końca ulubioną artystkę, ale rzucano jej takie mnóstwo bukietów, że zarzucono nimi całą scenę. Po trzecim akcie wielbiciele talentu wręczyli jej piękny dar pamiątkowy, po czym znowu zaczął padać deszcz kwiatów pod nogi tej, której powszechnie życzą, by nie tylko na scenie po nich stąpała.
Wzruszona artystka odpowiedziała przyciskając do ust kwiaty: "Niech łzy moje powiedzą o moim wzruszeniu i mojej wdzięczności dla was." Nowe oklaski i wywoływania były odpowiedzią publiczności.

265

W dniu wczorajszym odbyła się jeneralna próba Fausta wobec przedstawicieli prasy. Obszerniejsze sprawozdanie podane będzie czytelnikom po pierwszym przedstawieniu. Dziś poprzestajemy na uwadze, że sztuka trwa za długo, ponieważ przedstawienie przeciągnęło się od godziny jedenastej przeszło do czwartej. Dowiadujemy się w tej chwili, że znowu odłożonym zostało.

266

Majówka. W niedzielę odbyła się doroczna wielka majówka artystów, w której corocznie bierze udział po sto kilkadziesiąt osób. Tego roku towarzystwo udało się Wisłą do Siekierek, gdzie została odegrana przez zaimprowizowanych aktorów pantomina Męczennik wiedzy, czyli Wyprawa admirała na księżyc w trzech obrazach. Między rozmaitymi pełnymi humoru scenami odznaczyła się szczególniej scena drukowania pamiętników pt. "Plewy".
"Plewy" owe miały być trawestacją "Ziarna". Numer ich, rysowany naprędce przez znakomitych artystów, stanowi ciekawy swego rodzaju unikat, który został nabyty przez Ungra za rubli sr. 100; za oglądanie na miejscu zebrano rs 32, a z licytacji za różne drobiazgi znowu rs 100, która to suma ma być przeznaczona dla rodziny po zmarłym niedawno rzeźbiarzu Ostrowskim.
Połączono więc utile dulci. Prócz tego na miejscu pozostał pomnik bohatera pantominy, admirała, wykonany na poczekaniu ze słomy i gipsu w oczach całego zgromadzenia przez rzeźbiarzy: Klossa, Godeckiego i Wojtasiewicza.
Pomnik ów zniknie zapewne za parę dni pod falami deszczu.
Wesołe grono powróciło do miasta po godzinie dziesiątej wieczorem, śpiewając po drodze i paląc na łodziach ognie bengalskie.

267

Na wystawę Towarzystwa Zachęty Sztuk Pięknych przybyły trzy obrazy Wandalina Strzałeckiego: Sen o szklanej górze, Nauka dziadunia i Czytanie wici, a także jeden obraz Ryszkiewicza: Zdobycz.

268

"Rocznik Literacki" za rok 1879-80 wyszedł onegdaj z druku i znajduje się już w handlu księgarskim. Wkrótce damy o tym wydawnictwie obszerniejsze sprawozdanie.

269

Tutejsza kolonia francuska urządziła w poniedziałek wycieczkę do Wilanowa i Natolina. Wzięło w niej udział kilkadziesiąt osób płci obojej. Między rozlicznymi zabawami miało miejsce przedstawienie magiczne pana Philadelphija.

270

Pan Minkowiecki ma wkrótce wydać całkowity zbiór pseudonimów, nad którym pracował podobno od lat pięciu, obecnie zaś pracuje nad zebraniem i wyjaśnieniem kryptonimów, tj. nazwisk ukrytych pod literami, znakami itp.

[powrót]